Jestem właśnie po lekturze kwartalnika „Nowe Media” pod redakcją Eryka Mistewicza. Pomysł wydawania papierowego kwartalnika w trudnym czasie kryzysu wydaje się pomysłem zupełnie nietrafionym. Widząc zainteresowanie w sieci i znając zawartość mogę jednak stwierdzić jednoznacznie: „w tym szaleństwie jest metoda”.
Tak się sympatycznie stało, że kwartalnik otrzymałem nieco wcześniej, zanim jeszcze pojawił się w dystrybucji. Wykorzystując przewagę czasową postanowiłem przeczytać całość i napisać krótką recenzję, abyście mogli na jej podstawie wyrobić sobie zdanie. Chociaż wolałbym abyście wyrobili sobie zdanie podczas lektury, do której zapraszam (o tym jak zdobyć książkę przeczytacie na końcu tego artykułu).
Uczciwie przyznam na początku, że przeczytałem dwie książki Pana Eryka: „Anatomii Władzy” i „Marketingu Narracyjnego” (być może z tego powodu będę lekko stronniczy). Autor piszę w charakterystyczny sposób – ci z Was, którzy sięgnęli po jedną z w/w książek na pewno po zakupie „Nowych Mediów” rozpoznają ten styl, nie tylko w artykułach umieszczonych pomiędzy tekstami ale w tekstach innych autorów, którzy snują historię, podobnie jak Pan Eryk Mistewicz. Nieprzypadkowy dobór autorów, kontrowersyjne tematy, narracja w najlepszym wydaniu, duża dawka informacji o mediach społecznościowych – tak w skrócie można opisać tą publikację.
Znani i nielubiani?
Wśród znanych i mniej lub bardziej lubianych autorów są Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski oraz Jarosław Kuźniar, dziennikarz TVN24. O ile tekst Pana Kuźniara zupełnie mi nie przypadł do gustu (a porównanie społeczności Facebooka do globalnego Koloseum przywołując symbol „like” i „unlike” jest mocno przesadzone – tym bardziej, że Mark Zuckerberg nie wprowadził przycisku „unlike”), o tyle tekst Pana Sikorskiego mi się spodobał. Może dlatego, że dotyczy nie bieżącej polityki Polski, ale narzędzia bezpośredniego komunikowania się z redaktorami większych gazet, ludźmi polityki oraz wyborcami czyli Twittera. Minister pokazuje w jaki sposób Twitter pomaga mu w osiąganiu swoich celów, a jako przykład przywołuje wpis informujący opinię publiczną o artykule zawierającym nieprawdę o jego osobie. Dzień po wpisie w gazecie pojawiły się przeprosiny.
Nauka ćwierkania
Jeszcze wracając do Twittera chciałbym wspomnieć o tekście Pana Eryka będącym próbą zmierzenia się z mitami, które narosły wokół tej społeczności. Oprócz przekonywania do ćwierkania, autor wyjaśnia dość skomplikowaną dla początkujących terminologię: dowiemy się co to jest Retweet, co się dzieje jeśli kogoś Followujemy albo Unfollowujemy, czym jest hashtagowanie oraz słynny Follow Friday. Po artykule powinniście się na tyle pewnie poczuć, że nie będzie problemem wejść na www.twitter.com i w minutę założyć własne konto. Następnie zapraszam do znalezienia użytkownika @kamlipinski i followowania :)
117 – tyle razy użyto słowa „Twitter” w pierwszym numerze Nowych Mediów.
Wydaj się sam
Najbardziej byłem ciekaw dwóch tekstów: Piotra Lipińskiego (nie tylko z powodu zbieżności nazwisk) oraz Ediego Pyrka. Pierwszy opisuje przygodę z wydawaniem swojego e-booka po długim czasie pracy w tradycyjnych mediach i wydaniu kilku tradycyjnych książek historycznych. O „Piątej Komendzie” słyszałem w grudniu zeszłego roku, kiedy to ruszyła sprzedaż, jednak nie utożsamiałem tej książki z jej autorem – dopiero po lekturze skojarzyłem dzieło z twórcą. Autor szczegółowo opisuje co zrobił aby zostać self-publisherem, na końcu zachęcając: autorze, wydaj się sam! Bardzo podoba mi się jego podejście, tym bardziej że napisanie własnej książki i opublikowanie jej obecnie nie jest niczym trudnym – trzeba tylko mieć co przekazać przez publikację, poświęcić czas aby swoją książkę przygotować, a następnie umieścić w serwisach umożliwiających jej sprzedaż. Pan Piotr umiecił „Piątą Komendę” na bezkartek.pl, virtualo.pl oraz Amazonie, ja ze swojej strony dołączę do tej listy serwis wydaje.pl, które zawiera krótki darmowy poradnik dla osób rozpoczynających przygodę z self-publishingiem (Wydaje przestało istnieć tak więc jest to już nieaktualne).
Jak zmienić świat w 18 minut?
Drugi wspomniany autor, Edi Pyrek, jest mi znany przede wszystkim z wystąpienia w TEDx Warsaw. Chyba będzie najlepiej jak sami obejrzycie jego przemówienie:
Dodam tylko, że Edi Pyrek opisuje w artykule swoje przygotowania do TEDx w Warszawie. Dowiedziałem się dzięki niemu m.in że jest coś takiego jak generator konferencji TED, który umożliwia stworzenie w kilka sekund doskonałego przemówienia na TED składającego się z najpopularniejszych słów gwarantujących osiągnięcie sukcesu. Sam pomysł przygotowania takiego generatora świadczy o popularności TED’a.
Społeczna czy polityczna – bez social media nie da rady
Bardzo ciekawym urozmaiceniem było umieszczenie w kwartalniku dwóch debat. Pierwsza nosząca tytuł „Zmiana 2.0” dotyczyła przemian zachodzących w świadomości społecznej – oczywiście przemian związanych z coraz bardziej odważnym używaniem nowych mediów, otwieraniem zupełnie nowych kanałów sprzedaży oraz łączeniem różnych typów usług. Podczas drugiej debaty pomiędzy znanymi w Europie specjalistami od marketingu politycznego mogłem się dowiedzieć jak wygrywać wybory i zmierzyć się z pytaniem: czy wykorzystywanie nowych mediów jest potrzebne, aby wygrać w XXI wieku.
Bezmarketing
Największym zaskoczeniem podczas lektury kwartalnika był artykuł Scotta Strattena – „Bezmarketing”. Autor opisuje w bardzo praktyczny sposób, jakie działania powinny podejmować firmy, aby przyciągnąć pierwszych klientów. Ponadto radzi co zrobić, aby zdobyty klient nie zmienił swoich preferencji i nie uciekł do konkurencji. Obowiązkowa lektura dla każdego przedsiębiorcy.
Bezsłowing
Niektórzy mogą być zaskoczeni tekstem Papieża Benedykta XVI w kwartalniku. Zamiast się dziwić, warto przeczytać to orędzie wygłoszone na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. Tym bardziej że temat jest nieczęsto poruszany, a wydaje się dosyć istotny: milczenie jako istotna część komunikacji. Papież przypomina, że chociaż Jezus jest Słowem Przedwiecznym i Jego przyjście na Ziemię niesie za sobą konkretny komunikat, to w życiu Jezusa nie zabrakło momentów ciszy: chociażby w Ogrójcu czy podczas „milczenia krzyża”. Skoro Chrystus był najdoskonalszym człowiekiem, to powinniśmy się od niego uczyć nie tylko człowieczeństwa samego w sobie, ale także konkretnych postaw: umiejętności mówienia i słuchania, kontemplacji i przekazywania informacji.
Podsumowanie
Na plus:
- Scotta Stratten i „Bezmarketing” – obowiązkowo więcej takich autorów
- wykorzystanie fotokodów z multimedialnymi treściami
- szata graficzna, prosta i czytelna
- imponujące ilustracje każdego z autorów wykonane przez Fabiena Clairefonda z „Le Figaro”
Na minus:
- brak opisu zawartości fotokodu (momentami przy skanowaniu kodu QR człowieka trafia szlag jak się okazuje, że prezentowana treść to film z YouTube, która jest powolnie mielona przez sieć 3G). Wystarczyłoby jedno słowo albo zrozumiały piktogram.
- literówki, których korekta nie wyłapała
- moim zdaniem błędem jest zaczęcie od debaty (spodziewałem się krótszej formy jako artykuł rozpoczynający)
- Kuźniar wylewający żale za to, co go spotkało w sieci (na własne życzenie)
Minusy niewiele znaczą wobec dobrego zbioru artykułów i ciekawego, pogłębionego ujęcia tematu mediów społecznościowych. Zdecydowanie warto zakupić „Nowe Media”. Kanały dystrybucji znajdziecie na stronie wydawnictwa Operon.
