Wszyscy dbamy o to, żeby pisać i mówić poprawną polszczyzną. Na najczęściej popełniane błędy jesteśmy wyczuleni niczym pit bull na nieproszonego gościa. Codziennie słyszymy: „Włanczać”, „cofać się do tyłu”, „w każdym bądź razie” i wszystko się w nas gotuje. Tylko czy przypadkiem wytykając innym błędy nie stajemy się ortoterrorystą?