
Czy ktoś rozumie w jaki sposób funkcjonuje Plus online? Bo ja nie. O ile ofertę mają korzystną w przeciwieństwie do Orange, które po latach współpracy proponuje znacznie gorsze warunki niż na starcie u innego operatora, to obsługa klienta przez internet leży.
Dziś pierwsza część przygód z telefoniami komórkowymi. Pierwsza i zapewne nie ostatnia.
Może od początku – zakupiłem telefon w Plusie. Pozdrawiam serdecznie Panią, która kilka razy była zmuszona drukować umowę, ponieważ popełniła błąd w przepisywaniu danych z dowodu osobistego i potem system nie chciał dokonać korekty tego błędu. Miło mi było również Panią ponownie spotkać tego samego dnia podczas korekty faktury za telefon. No nic. Dzień się skończył, długi etap zakupu udało się zamknąć.
Po pierwszych dniach używania stwierdziłem, że to był dobry wybór. Sieć ma dość dobry zasięg, telefon z Androidem na pokładzie działa bardzo płynnie. Nic nie zapowiadało zbliżającej się „katastrofy”.
Podkusiło mnie coś, żeby sprawdzić jak się mają usługi on-line Plusa. Ponieważ nie otrzymałem hasła dostępu do panelu, dlatego zadzwoniłem do infolinii i dowiedziałem się, że muszę wygenerować własne hasło. Postępowałem zgodnie ze wskazówkami i voila! Jest! Pierwsze logowanie i … chwila dezorientacji. Muszę podać hasło sesji. Orange mnie czymś takim przy etapie logowania nie uraczyło. Jak dla mnie przesadna troska o bezpieczeństwo (hasło sesji wystarczyłoby podawać przy zmianach, a nie przy każdym logowaniu). Hmm, może marudzę. Nieważne.
Otrzymałem smsa. Wpisałem 5-cyfrowy numer i trafiłem do panelu. Sprawdzam zestawienie finansowe konta i… jestem mocno zdezorientowany. Pojawiła sie tam informacja o konieczności zapłacenia przy otrzymaniu faktury kwoty za przekroczenie pakietów tj. bezpłatnych 120 min. jakie miałem wraz z abonamentem. Zacząłem się zastanawiać jak to możliwe skoro nie wysyłałem przy pomocy tego numeru SMS/MMS, a dzwoniłem góra 15 min. Co więcej: z pakietu bezpłatnych minut zostało mi kilkanaście minut do wykorzystania.
Stwierdziłem, że nie będę dzwonił do Plusa, poczekam na elektroniczny wyciąg pod koniec miesiąca i sprawdzę kto ma rację. Po kilku dniach zalogowałem się ponownie (pozdrawiam również człowieka, który wpadł na pomysł wpisywania sesji podczas logowania) i ku mojemu zdziwieniu wszystko „wróciło do normy”. Nie muszę zapłacić żadnych pieniędzy prócz abonamentu, ponieważ mieszczę się w pakiecie, a ilość minut wykorzystanych przeze mnie jest taka, jaka być powinna.
Dziś kolejna próba logowania – błąd w systemie. Nie działa strona, która umożliwia logowanie. Mam cichą nadzieję, że problemy Plusa są chwilowe, związane z modernizacją bla bla (czy co tam się mówi innego w przypadku awarii) i wszystko wróci do normy.