
Coś takiego widziałem po raz pierwszy. Po włożeniu karty bankomat kazał na siebie czekać chwilę, która w rzeczywistości trwała kilka minut, a następnie … zresetował się. Czy wiecie jaki system operacyjny obsługuje bankomaty Euronetu?
Mroźny wieczór pierwszego dnia lutego. Dzień jak co dzień. Wyprawa do bankomatu. Pierwszy nieczynny, więc spacer w kierunku kolejnego ulicę dalej. Ten sprawy na pierwszy rzut oka. Dopiero po wsadzeniu karty płatniczej zaczyna się dziać coś niepokojącego. Kilka sekund które ma trwać wczytanie karty zajmuje 4-5 min. Potem czarny ekran i znane komunikaty pojawiające się przy uruchamianiu komputera. Odgłos przeliczanych pieniędzy. Po kolejnych kilku minutach logo Windowsa XP i pasek ładowania. Trochę mnie uspokoiło, ale zastanawiałem się czy odzyskam kartę. Na szczęście za chwilę zwrócił ją, wyświetlił komunikat „Enter Disk”, potem znowu ciemny ekran i zawiecha. Dalej wydruk pustego potwierdzenia wypłaty i znane ekrany z reklamami. Dioda miga na zielono – więc chyba wszystko wróciło do normy.
Przed bankomatem ustawił się ogonek i wszyscy byli ciekawi co się z nim dzieje. W międzyczasie jak wczytywał system postanowiłem zadzwonić do Pani, która przyjmowała zgłoszenia o „zjedzonych” kartach i zapytać ile trwa taki reset. Nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie ale za to grzecznie poinformowała o najbliższych bankomatach w okolicy, włącznie z tym, który akurat nie działa.
Wniosek – jeśli wybieracie się po pieniądze to korzystajcie z tych bankomatów, które są w centrach handlowych i sklepach. Wolno stojące odmawiają posłuszeństwa przy takim mrozie, pracują jakby na pokładzie miały procesor 486. Reset bankomatu na mrozie to jakieś 10-15 min. wyjęte z życia.
Czy zdarzyło się wam coś podobnego kiedyś?