Obciach Melchiora Pomagaj nawet kiedy wszystko się sypie + konkurs


Warto pomagać czyli „internety dzieciom”


05 stycznia 2014, 21:33 | Skomentuj! | 10 936

Ostatnie Święta Bożego Narodzenia były wyjątkowe, bo przeżywane w trójkę. Przy Fiśku uczymy się  jak być dobrymi rodzicami i mam nadzieję, że nam się to udaje. Dziecko tym bardziej motywuje nas do tego, żeby częściej dawać aniżeli brać. Właśnie z takiej potrzeby powstała inicjatywa „Internety dzieciom”.

Teraz dopiero zaczynamy rozumieć co to znaczy być odpowiedzialnym za drugą osobę. Chociaż małżeństwo jest związane z taką odpowiedzialnością, to dopiero przy dziecku poczuliśmy jak dużo od nas zależy. Kiedy zdarza się nam zostawić Filipa z dziadkami to nawet jeśli będzie to tylko godzina, czujemy że kogoś nam brakuje. Dziewięć miesięcy oczekiwań, a teraz miesiące cudownych ale też trudnych chwil, radości i smutków, porażek i zwycięstw. A to przecież dopiero początek.

Nie wszystkie dzieci mają możliwość wychowywać się w pełnej rodzinie. Niektóre są wychowywane przez jednego rodzica. Podziwiam tych rodziców, którzy sami podejmują odpowiedzialność za swoje dziecko. Robicie naprawdę kawał dobrej roboty i mam nadzieję, że spotykacie w swoim środowisku ludzi, którzy pomagają wam w tym trudnym zadaniu.

Inne dzieci, porzucone, osierocone albo odebrane rodzicom, którzy nie są w stanie się nimi zajmować trafiają do różnych ośrodków opiekuńczych, m.in. do Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego w Otwocku. Zobaczcie jak wygląda i czym się zajmuje ten ośrodek:

Ci, którzy śledzą mojego bloga na bieżąco wiedzą czemu pokazuję Wam ten konkretny ośrodek. Tym wszystkim, którzy nie wiedzą należy się kilka słów wyjaśnienia. Nie tak dawno podjęliśmy decyzję w ramach Mocnej Grupy Blogerów, że chcemy pomóc Fundacji Rodzin Adopcyjnych, z której to inicjatywy powstał i jest utrzymywany ośrodek w Otwocku. Na kilku blogach (szczegółową listę znajdziecie na stronie MGB) pojawiły się zagadki. Z odpowiedzi można było ułożyć hasło i po przesłaniu go do nas wygrać bransoletkę Ence Pence, ręcznie malowany kubek i wyjątkowe kartki okolicznościowe. Dochód z bransoletki trafił do Fundacji Rodzin Adopcyjnych. Możecie wspomóc ośrodek kupując jedną z bransoletek.

Mam dla Was propozycję. Naszą inicjatywą chcieliśmy zwrócić waszą uwagę na potrzeby otwockiego ośrodka. Co powiecie na zbiórkę środków materialnych aby chociaż częściowo pokryć koszt leków i szczepionek dla dzieci z Interwencyjnego Ośrodka Adopcyjnego? Jeśli chcecie pomóc proponuję abyście zrobili 3 poniższe kroki:

1) Wejdźcie na http://adopcja.org.pl/

2) W stopce znajdziecie numer konta oraz dane adresowe.

3) Zróbcie przelew na dowolną kwotę. Nie zapomnijcie w tytule przelewu podać hasło „Internety dzieciom”.

Oprócz tego chcielibyśmy przekazać dary rzeczowe w postaci środków czystości (proszki do prania, płyny do mycia podłóg i urządzeń sanitarnych), kosmetyków dla dzieci (szampony, płyny do kąpieli, kremy – szczególnie dla dzieci z wrażliwą lub atopową skórą), mokrych chusteczek, pieluch tetrowych i jednorazowych typu Pampers). Proponuję aby komentarze posłużyły za miejsce dogadania się w sprawie zbiórki darów. Byłoby świetnie zorganizować jeden większy transport. Mam nadzieję, że wspólnie nam się uda! Piszcie komentarze. W drugiej połowie miesiąca to co nam się uda zebrać wysyłamy do Otwocka albo do siedziby fundacji na Nowogrodzkiej.

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w naszej inicjatywie. Dziękuję mojej żonie za to, że zaproponowała właśnie pomoc temu ośrodkowi i podpowiadała jak pewne szczegóły akcji zorganizować. Była również bardzo pomocna przy wymyślaniu zagadek. Dziękuję Karinie, Kasi, Izabelli, Magdalenie, Beacie, Michałowi, Tomaszowi, Ani i ks. Łukaszowi za publikację artykułu i zagadki. Podczas wspólnych działań nauczyliśmy się wielu nowych rzeczy, a mamy nadzieję, że oprócz zdobytej wiedzy udało nam się trochę pomóc. Dziękuję również Dyrektorowi Biura Fundacji, Pani Izie Ratyńskiej za szereg informacji, których udzieliła przed rozpoczęciem naszej inicjatywy.

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli dołączysz do mnie na Facebooku!

Kamil Lipiński – mąż i ojciec, przedsiębiorca, webdeveloper, bloger, człowiek, który ma wielką nadzieję na to, że można się czegoś sensownego o WordPressie dowiedzieć w 500 sekund. Wierzący (bynajmniej nie w technologię) geek.

Subscribe without commenting