W przypadku drugiej części serii za wcześnie jest mówić o tradycji, która się rodzi, ale wydaje mi się, że jeszcze niejednego blogera Wam będę przedstawiał. Tymczasem poznajcie: Karinę i Krzysztofa Oskroba, Ewę i Michała Beer, Kamę Rozenek, Ewę Rejman, Bartka Rakowskiego, Marcina Nowaka i Mikołaja Pijorka.
Blogerzy, których musicie poznać
Karina i Krzysztof Oskroba to młode małżeństwo z rocznym szkrabem. Swoje przygody opisują na blogu Janku mój!. Znam ich osobiście, może nie za dobrze, ale ilekroć trafiam na ich stronę to poprawia mi się humor! Zobaczcie jaką szczęśliwą rodzinę tworzą. Dużo można o nich pisać, ale w telegraficznym skrócie: lubią eksperymenty kulinarne, podróże małe i duże oraz ręczne robótki. Koniecznie zobaczcie kategorię DIY i bodziaki ręcznie malowane przez Karinę.
Ewa i Michał Beer to rodzice, którzy prezentują na swoim blogu Blaszany Kogucik – jak sami piszą – parenting bez napinki. Ponieważ blogi parentingowe stają się coraz bardziej popularne, dlatego też ich przestrzeń w sieci odwiedza coraz więcej osób. Piszą o wszystkim: zarówno o przydatnych rozwiązaniach pomagających w rozwoju malucha, ciekawych gadżetach, ale też poruszają tematy parentingu po godzinach – piszą o spotkaniach z blogerami, wspólnym grillowaniu, koloniach blogerów. Muszę wam się do czegoś przyznać – Ewę nakryłem na zaczynaniu kilku wpisów tymi samymi słowami: „Siedzę sobie i …”. Ewo, siedź sobie jak najczęściej i wymyślaj z mężem tematy. Lubię Was czytać!
Kama Rozenek prowadzi bloga o Bogu i Kościele – plagwitzer.blogspot.com. Pierwsza uwaga jeśli zerkniecie na stronę – nie zrażajcie się wyglądem. Może nieczytelne, może ciężko wczytać się w pomarańczowe literki na niejednolitym czarnym tle. Zewnętrzne opakowanie w tym wypadku jest zupełnie nieważne, bo treść jest rewelacyjna. Podobnie jak w przypadku powyższego bloga parentingowego – pisze bez napinki, na luzie. O tym, że pisze na różne tematy świadczą frazy po których jest wyszukiwana: dziwisz mason, hej dzieci jeśli chcecie, herod głupiec, watykan i izrael już niedługo dojdą. Najbardziej popularny wpis? JP2 vs Chrystus: 1:0.
Ewa Rejman ma 16 lat. Większość jej rówieśniczek jeśli pisze blogi to raczej w charakterze pamiętnika, może niektóre dziewczyny eksperymentują jako szafiarki podpatrując swoje starsze koleżanki. Ewa pisze bloga o zupełnie innej tematyce – Nastolatka prolife. O sobie pisze, że jest „Córką Króla”, a tym Królem jest Chrystus. Jej życiowe motto to: „Kto ratuje jedno dziecko, ratuje cały świat”. Jest osobą bardzo aktywną i godne zauważenia jest to, że nie tylko usiłuje od aborcji odwodzić, ale planuje także zbiórkę artykułów do banku niemowlaka, więc ważna jest dla niej pomoc mamom, które już urodziły.
Bartek Rakowski to człowiek, którego rozgryźć nie mogę. Zwykle jeśli kogoś (nawet wirtualnie) poznajemy, próbujemy w jakiś sposób go zaszufladkować. Może to nie do końca dobre określenie, ale chodzi o jasne określenie kim ten człowiek jest, jaki ma zawód albo zainteresowania i na tej podstawie mówimy kim jest. W przypadku Bartka ciężko znaleźć jedno określenie, ponieważ jest to człowiek o szerokich zainteresowaniach i wielu umiejętnościach. Na co dzień zajmuje się grafiką komputerową, dotychczas jako freelancer, a obecnie w korporacji. Oprócz tego recenzuje filmy i interesuje go … akwarystyka. O tym wszystkim przeczytacie na Jego blogu Biter.
Marcin Nowak choć na zdjęciu obok wygląda podejrzanie to całkiem sympatyczny z niego gość. Blog Marcina nosi tytuł Yoell – Świat moim okiem. Marcin podejmuje różne tematy: raz cierpliwie tłumaczy dlaczego nie widzi nic złego w rekolekcjach na Stadionie Narodowym, innym razem broni facetów przed kobietami, które stawiają wymagania powyżej ideału. Czasami jak go coś zdrowo wkurzy – dobitnie o tym pisze. Tak jak w przypadku nieuczciwego znajomego, który pożyczył pieniądze i postanowił wodzić Marcina za nos, byle tylko nie oddawać albo oddać mniej niż pożyczył. Marcin cechuje się dużą cierpliwością – zauważycie to w Jego wpisach. Bardzo często podejmuje tematy które dotyczą Jego osobiście. Nie zawsze mam takie zdanie jak Marcin, aczkolwiek uważam że jest to obiecujący blog, który warto śledzić.
Mikołaj Pijorek – niepoprawny optymista, który nie boi się eksperymentować nad formą wpisów. Bardzo aktywny użytkownik Twittera. Prowadzi MikronBloga gdzie możemy przeczytać jak bardzo świat zmienił się pod wpływem internetu i Social Media, o erze Post PC. Usłyszymy tam głos rozsądku po abdykacji Benedykta XVI i nadzieję po wyborze papieża Franciszka, choć Mikołaj pisze o sobie że nie jest chrześcijaninem. Ma też swoje zdanie na temat życia pozaziemskiego, kontrowersyjnego wpisu Ewy Lalik związanego z aferą o tatara z Sokołowa, a także błogosławionego pożenienia Radia 2.0 z Facebookiem. Jego wpisy są inspirujące.
Trzecia część w przygotowaniu
Dzięki że piszecie i zgłaszacie własne blogi. Bardzo się cieszę że moja seria znalazła uznanie wśród blogerów. Jeśli piszesz bloga i chcesz dołączyć do grona polecanych blogerów – napisz do mnie, przedstaw się, podaj adres swojej strony. Odezwij się koniecznie jeśli piszesz regularnie i potrafisz innych zarazić swoim optymizmem albo zainteresowaniami. My, blogerzy, musimy się trzymać razem.