Każdy z nas usiłuje wdrapać się na szczyt. W sferze zawodowej jak i prywatnej, podczas realizacji projektów ale też wykonując coś w czasie wolnym od obowiązków – chcemy osiągać sukcesy. Droga na wierzchołek może nas motywować do zmiany siebie ale możemy zachłysnąć się sukcesem i zgorzknieć.
Kategoria ‘Wkurza mnie’
Wyrażaj w sieci opinię. Nawet jeśli będzie Cię to kosztować.
Oddałem laptopa do serwisu. Poleżał kilka dni po czym otrzymałem przez telefon informację o możliwości odbioru sprzętu. Z perspektywy czasu widzę że to był najdroższy hotel dla mojej elektroniki jaki mogłem jej zafundować. Odbierałem Asusa kryjąc irytację, bo nie lubię się uzewnętrzniać. Po przygodzie z serwisem postanowiłem zostawić negatywny komentarz w Google Maps czyli w miejscu, z którego do nich trafiłem. Tamta opinia trochę mnie kosztowała.
Szara codzienność oczami drugiej strony
„Dlaczego jesteś zmęczona? Przecież cały dzień siedziałaś w domu!” a z drugiej strony „Nic mi nie pomagasz, wracasz po pracy i odpoczywasz albo szlajasz się z kolegami”. Brzmi znajomo? Kto założył rodzinę i wpadł w rutynę dnia codziennego ten z pewnością pierwsze kłótnie na temat lenistwa w domu/pracy i małego zaangażowania się w życie domowe ma za sobą. To chyba jeden z najczęstszych punktów zapalnych przed kłótnią (obok wychodzenia z kolegami na piwo czy kilkugodzinnych zakupów) więc warto temat prześwietlić.
Jak skutecznie bronić się przed telemarketerami?
Każdy, kto upublicznia w sieci numer telefonu musi się wcześniej czy później zmierzyć z dziesiątkami niechcianych połączeń od telesprzedawców. Ostatnio odkryłem dobrą metodę na pozbycie się problemu. Sposób tylko dla osób, które mają smartfona z Androidem.
Telewizja o pierdołach
Całe szczęście, że prawie każdy w domu ma duży ekran i dostęp do najpopularniejszych kanałów informacyjnych. Dzięki nim dowiadujemy się, kiedy nasza reprezentacja przed ważnym meczem zje śniadanie, a sąsiad sołtysa z Wąchocka z samego rana dowie się, że w Stolicy zaraz po otwarciu drugiej linii metra zacięły się ruchome schody. Po prostu świetnie.
Paragony udające bilety – projekt nowego biletu PKP
Entuzjazm związany z puszczeniem po polskich torach Pendolino i przepyszną białą kiełbasą serwowaną w Warsie jeszcze nie wygasł, a tu pojawia się bloger i mąci. O co chodzi, przecież uruchomiony został superszybki pociąg, ludzie chętnie wykupują bilety. No właśnie, kupują i muszą odczytywać skrótowce i domyślać się który numer dotyczy wagonu, a który miejsca.