Wraz z profesjonalizacją witryn parafialnych coraz częściej parafie idą krok dalej i zakładają stronę na Facebooku. W ostatnim tygodniu obejrzałem blisko setki takich witryn. Tydzień po tygodniu prześledziłem co umieszczają administratorzy i chętnie podzielę się z Wami tą wiedzą.
TOP 7 parafialnych profili
Na początek kilka liczb liczb. Zobaczcie TOP 7 najbardziej popularnych (pod względem ilości „lajków”) polskich parafii diecezjalnych na Facebooku (stan na 27.04.2015):
- Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu – 2177
- Parafia Świętego Wojciecha Biskupa Męczennika w Białymstoku – 1 814
- Parafia Miłosierdzia Bożego w Puławach – 1750
- Parafia pw. Św. Maksymiliana Kolbe w Lublinie – 1428
- Parafia św. Bartłomieja Apostoła w Krakowie – 1340
- Parafia św. Andrzeja Apostoła w Warszawie – 1231
- Parafia NMP Różańcowej w Pabianicach, Księża Misjonarze – 1205
Nie traktujcie rankingu jako pewnego na 100%. Szukając stron parafialnych przejrzałem ich dokładnie ponad setkę, aż Facebook odmówił posłuszeństwa. Dalej nie szukałem. Gdyby się okazało, że znacie profil parafialny, który ma więcej lubiących – napiszcie o tym w komentarzu.
Zwróćcie uwagę na to, że może ilość osób, które polubiły strony parafii na Facebooku nie jest imponująca. Nie ma co ich porównywać z popularnymi profilami telefonii komórkowych czy telewizyjnych gwiazd. Siła stron na Facebooku leży gdzie indziej. Jest to przede wszystkim zaangażowanie członków tych społeczności jak również ilość fanpage’y już założonych. Zresztą nie ma co się oszukiwać – nigdy profil parafialny nie osiądzie wyniku podobnego do Serca i Rozumu, bo ma inny zasięg – lokalny, a nie globalny. Mimo to przyznajcie, że jest całkiem nieźle.
Co możesz znaleźć na profilach parafialnych?
- ogłoszenia parafialne – ubolewam, że niekiedy znajduję na stronach całe ogłoszenia bez odnośnika do witryny parafialnej. W moim przekonaniu to nie powinno być tak, że oddajemy całą treść Facebookowi. Strona parafialna jest parafii, a profil na Facebooku pozostaje jego własnością.
- galerie z wydarzeń parafialnych – dobrze że są i coraz częściej widać na nich oprócz prezbitera i służby liturgicznej także parafian. Zdjęcia pełnią ważną funkcję na stronach parafii na Facebooku, bo umożliwiają członkom parafii oznaczyć się na nich, a jest to dobra forma internetowego świadectwa przynależności do wspólnoty parafialnej.
- polecanie muzyki chrześcijańskiej, wartościowych książek, filmów – trzeba na nowo docenić rolę parafii w polecaniu wartościowych materiałów. Tego typu treści można znaleźć na mniej niż połowie witryn parafialnych.
- informacje o świętych, których Kościół przeżywa wspomnienie wraz z krótkim życiorysem
- nauczanie papieża – link do np. Bulli papieża Franciszka ogłaszająca Rok Miłosierdzia pozwala zapoznać się zainteresowanym parafianom z dokumentami Ojca Świętego.
- katecheza i szkoła modlitwy – ostatnio przy okazji Niedzieli Miłosierdzia Bożego na Facebooku parafialnym wirusowo rozprzestrzeniała się infografika z instrukcją jak odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Przypominania podstaw nigdy za wiele.
Czego na profilach parafii brakuje?
- niedzielnych czytań, które parafianie mogliby rozważać i komentować (wiadomo że jest tu potrzebny mądry moderator, który nakieruje dyskusję na właściwe tory). Pomogłoby to lepiej przygotować się do Liturgii Słowa.
- księgi intencji modlitewnych – mogłoby powstać konkretne miejsce, pod którym parafianie wpisywaliby swoje prośby i podziękowania, a inni czytając mogliby omadlać poruszane sprawy. Budowalibyśmy w ten sposób nie tylko więź z Bogiem i uczyli modlitwy, ale poszczególni członkowie wspólnoty mogliby poczuć się odpowiedzialni za siebie nawzajem.
- nagrań audio np. życzeń świątecznych ks. Proboszcza albo osobistego zaproszenia na rekolekcje parafialne, a późniejszego nagrania nauk rekolekcyjnych.
- nagrań wideo – bp Marek Solarczyk czy ks. Krzysztof Pawlina nie boją się tego typu aktywności w sieci. Szkoda, że tak mało nagrań przygotowanych przez kapłanów posługujących w parafii, a także świadectw świeckich.
- relacji na bieżąco z parafialnej pielgrzymki – zdjęcia z komórek od razu na profil parafii, informowanie parafian gdzie grupa jest, prośba o modlitwę i zebranie intencji w których cząstka parafii modli się albo uczestniczy w Mszy św.
- ludzki wymiar parafii: pokażmy na profilu parafialnym dylematy dziewczynki sypiącej kwiaty na procesji, doświadczenie uczestnictwa w chórze parafialnym, troskę starszej kobiety należącej do kółka różańcowego („babci różańcowej”) o to aby poprzez swoją modlitwę wyprosiła u Pana nawrócenie bliskich jej osób. Jeśli w naszej parafii po modlitwie różańcowej młode małżeństwo, które nie mogło mieć dziecka spodziewa się potomka – napiszmy o tym wykorzystując nasze kanały informacyjne. Nie czekajmy aż zainteresuje się tą historią tygodnik katolicki, który z pewnością pogłębi temat. Podziękujmy na profilu parafialnym za cud poczęcia.
- prośby o realną pomoc pokazujące, że parafia troszczy się nie tylko o rozwój duchowy powierzonych wiernych. Na jednej ze stron parafialnych znalazłem prośbę o oddanie krwi za parafianina, który miał wypadek. Taka forma solidaryzowania się z osobami, które potrzebują pomocy powinna znaleźć się na profilu parafii.
Prowadzenie profilu parafialnego na Facebooku jest coraz częściej tak potrzebne jak prowadzenie strony parafialnej. Oczywiście podejmując się wszystkich aktywności w sieci należy pamiętać, że tworzenie wirtualnej przestrzeni parafii to za mało. Tego typu profil powinien być zachętą do spotkania z Bogiem i wspólnotą twarzą w twarz. Najlepiej prowadzone strony na Facebooku to takie, które prowadzą do liturgii, zachęcają do uczestnictwa w sakramentach i korzystania z całego bogactwa narzędzi, jakimi dysponuje katolik z racji przynależności do wspólnoty Kościoła.
Bardzo dziękuję Stacji7 za możliwość powiedzenia kilku słów na Targach Wydawców Katolickich na temat obecności katolików w Social Media.