Każdy, kto upublicznia w sieci numer telefonu musi się wcześniej czy później zmierzyć z dziesiątkami niechcianych połączeń od telesprzedawców. Ostatnio odkryłem dobrą metodę na pozbycie się problemu. Sposób tylko dla osób, które mają smartfona z Androidem.
Próbowałem już wielu rzeczy. Od dopytywania się skąd mają mój numer i dlaczego dzwonią, przez nieodbieranie numerów które wyglądają podejrzanie. Przygotowałem też listę 10 sposobów na spławienie telemarketera. Ściągałem nawet z sieci kontakt z kilkoma setkami numeru o nazwie „Nie odbierać”. Niestety nic nie pomogło trwale. Do czasu.
Całkiem przypadkowo natrafiłem na aplikację „Odebrać telefon?”. Appka po zainstalowaniu uruchamia się w momencie, kiedy ktoś dzwoni i szybko analizuje jaką reputację ma odbiorca wśród użytkowników społeczności.
Rewelacyjne jest to, że na etapie połączenia (jeszcze przed odebraniem) możemy zadecydować czy podnosimy czy też odkładamy słuchawkę. W weryfikacji pomaga nam liczba pozytywnych (zielone), neutralnych (żółte) i negatywnych (czerwone) głosów na dany numer. Czasami pomaga także kategoria jaką nadali użytkownicy appki. Najlepsze jest to, że informacje pobierane są jednorazowo i nie ma konieczności połączenia z siecią aby dowiedzieć się czy dzwoni do nas klient czy handlowiec.
Kilka trybów weryfikacji numerów
Po instalacji aplikacja daje możliwość wybrania kilku trybów. Ja wybrałem możliwość ręcznego decydowania o wszystkim ale appka może za nas decydować o zablokowaniu numeru, który ma dużo negatywnych komentarzy. Na początek nie jest to pewnie rozwiązanie najlepsze, aczkolwiek po pewnym czasie warto się zastanowić czy takiej opcji nie włączyć. Firmy, które nas bombardują ofertami nie dadzą tak łatwo za wygraną. Jeśli raz nie odbierzemy bo wcześniej się zorientujemy z kim będziemy rozmawiać to spodziewajmy się telefonów z tego numeru codziennie. W tej sytuacji blokowanie wydaje się rozwiązaniem najwygodniejszym.
Dajcie znać w komentarzu czy appka pomogła uporać się z niechcianymi rozmowami. Podzielcie się swoją wiedzą jeśli znacie podobną aplikację na iOS czy Windows Phone. I jeszcze gorąca prośba – oznaczajcie niechciane numery. Wpisanie komentarza zajmuje max. 30 sekund, a dzięki temu wszyscy oszczędzimy długich minut na tłumaczenie dlaczego nie jesteśmy zainteresowani cudowną ofertą wciskaną nam przez słuchawkę.
Super, dzięki serdeczne, już pobieram – będę testować. Bo koszmar zaczyna się, kiedy Twój numer dostępny jest w sieci, bo firmowy…
Mam nadzieję, że pomoże :)
Bardzo fajna aplikacja :) wypróbuję, choć z drugiej strony tak lubię telemarketerów pomęczyć… potem już z danej firmy nie dzwonią :) wredna ze mnie bestia… to ich praca… ehhh
Ja dzięki takim „rozmowom” wszedłem na wyższy poziom trollingu. Może to wredne, ale mam wielką radochę, kiedy po takiej rozmowie telemarketer ze zdenerwowania nie jest w stanie fajki odpalić :)
Czasami bywa tak, że będąc wrednym telemarketer celowo zaznacza przy numerze telefonu, żeby ktoś jeszcze raz oddzwonił, by odegrać się za złośliwości. Mieliście tak kiedyś?
Niestety nie. A szkoda, bo najlepsze teksty przychodzą po zakończonej rozmowie i na drugi raz miałbym jeszcze lepszy trip.
Za to kilka dni temu babeczka zapomniała, że dzwoniła 5 minut wcześniej i zaczęła od tej samej formułki. Powiedziałęm, że rozmowa jest nagrywana i będzie dowodem w sprawie o nękanie. Wiem, po zastanowieniu bzdura. Ale podczas rozmowy nikt o tym nie myśli i zawsze jest to zaskoczenie i często lęk, czy mogę tak zrobić czy nie :)
W dodatku mówię to spokojnym głosem psychopaty. Działa jak marzenie :)
Do mnie się Open Finance dobija od trzech dni, nawet odebrałam i powiedziałam, że nie jestem zainteresowana, to dzwonią z dwóch różnych numerów teraz. Dodałam do blokowanych i „papa” ;D ale to strasznie wkurza.
Najbardziej wkurza jak dzwonią większe firmy, które od początku do końca mają ustawioną rozmowę. Słychać wręcz jak konsultant nudzi się czytając wyuczone na szkoleniu kwestie. Zupełnie inaczej rozmawia się np. z małym biurem księgowym, które oferuje swoje usługi i żywo reaguje na rozmówcę. Blokada też jest jakimś wyjściem :)
Jak dzwoni małe biuro czy konkretny oferent (np. drukarnia) to jest inna rozmowa, często owocna. Ale jak dzwoni spamer z wyuczonym tekstem, no to sorry.
Od dwóch lat dzwonią do mnie z różnych firm finansowych z informacją, że III filar jest nierentowny, z formułką którą znam na pamięć. A wygłaszają ją tak, jakby to był hot news sprzed kilku dni. Wtedy mogę się już rozkręcić. Kilka razy umówiłem się na spotkanie pod nieistniejącym adresem, czasami w jakiejś odległej miejscowości. Niech szukają :)
Świetna apka, już ją sobie ściągam. Dziękuję! :)
Nawet nie wiedziałam, że taka aplikacja istnieje. Myślę, że warta jest zainstalowania, gdy telemarketerzy nie dają nam spokoju. Ja chyba nie jestem dla nich „atrakcyjna”, gdyż jak na razie najczęściej dzwonią do mnie jedynie z mojej sieci komórkowej. Owszem, zdarzały mi się dawniej telefony z ofertami sprzedaży „super wspaniałych towarów”, ale chyba byłam dla nich bardzo niegrzeczna, bo już nie dzwonią :-) No cóż, ważne że pomogło ;-)
Nie mam Androida a chętnie przetestowałabym bym tą aplikację. Póki co pozostaje mi odbieranie i brak zgody na nagrywanie połączenia.
Jestem po prostu asertywna – jak telemarketer jest namolny pytam której literki ze słowa NIE nie zrozumiał :) Biorę poprawkę na to, że to ludzie, którzy tak zarabiają na chleb a nie kradną czy też nie żebrają :)
Dokładnie – wychodzę z tego samego założenia. Jak muszę trzeci raz powtarzać, że nie jestem zainteresowany to mówię: „traktujmy siebie poważnie”. Skutkuje zawsze.
O, dobry sposób! Zapisuję :D
No proszę, człowiek całe życie się czegoś nowego dowiaduje :) Chętnie przetestuję aplikację. Jeśli chodzi o telemarketerów to mam do nich szacunek, jeżeli trafiam na normalny przypadek pałający się tym zajęciem, natomiast nachalny, agresywny krzykacz prowokuje mnie do eksperymentowania i wtedy zamieniam się w zwierzę ;)
To ja ostatnio wpisałam numer uporczywie dzwoniący do mnie, w google – zadziałało jak aplikacja. Numer miał same negatywy, ale gdy zadzwonił znów, nieopatrznie odebrałam; pani co prawda z biura podróży, w którym wykupiłam wakacje, ale oferująca dodatkowe ubezpieczenie.
Podziękowałam już na wstepnie: grzecznie, ale stanowczo.
Rozumiem telemarketerów; mieszkałam kiedyś z koleżanką, która pracowała jako telemarketerka i naprawdę lubiła rozmawiać z ludźmi :) Akurat przez większość czasu siedziała na dziale, gdzie jej funkcja była neutralna (czyli żadnych zgłoszeń usterek) potem przenieśli ją właśnie na reklamacje i …się zaczęło :)
Nie lubimy być traktowani jak przedmioty, dlatego nie lubimy telemarketerów, którzy do nas dzwonią taśmowo.
Na sms-y za to nie mam sposobu…..przychodzą co prawda rzadko, ale jednak.
Wpisywanie numeru w Google albo np. do portalu numerytelefonu.com to dobre wyjście kiedy ktoś do Ciebie dzwonił i nie masz tego nr w kontaktach. Inaczej sprawa wygląda kiedy właśnie ktoś dzwoni. Wtedy zwykle nie ma czasu szukać kto to taki, decyzję podejmuje się w ułamku sekundy no i taka aplikacja w jej podjęciu pomaga.
Fajna aplikacja się zapowiada. Jak widzimy jakiś podejrzany numer to nie odbieramy lub jeśli zauważymy, że to telemarketer po prostu dziękujemy lub od razu się rozłączamy.
Cieszę się, że mogłem pomóc :)
Pojęcia nie miałam, że takie aplikacje istnieją :) Pomysłowe, ale ja telefon odbieram odruchowo więc chyba nie zda egzaminu :) Ale, jak już na prawdę będą mnie wkurzać pewnie sie przełamię i spróbuję!